W oczekiwaniu na odjazd w chłodny, styczniowy wieczór wykonałem ten oto portret własnego składu. Dość dobre oświetlenie z latarń na międzytorzu oraz z terminala kontenerowego pozwoliło sprawnie wykonać nocne ujęcie. Czekała mnie tej nocy stosunkowo krótka trasa z Poznania do granicy kraju -jednak trwające prace przy modernizacji systemu sterowania ruchem kolejowym na całej linii nie wróżyły dobrze – jak się okazało kilkukrotnie odstałem swoje na jednotorowych odcinkach. Na szczęście kabiny „Eurosprinterów” są bardzo ciepłe – z tego względu na mroźne dni zdecydowanie polecam pracę na tym typie lokomotyw.

Prowadzony tej nocy pociąg to jeden z wielu „kontenerowców”, jakie możemy zaobserwowac na magistrali łączącej wschodnią i zachodnią granicę naszego kraju.  Kontenery przeładowane z „szerokiego toru” przejeżdżają przez Polskę i dalej do Niemiec jadą już bezpośrednio – bez wymiany lokomotywy na zachodniej granicy.