
W 2001 roku wolsztyńskie parowozy regularnie obsługiwały pociągi osobowe – pomiędzy Zbąszynkiem i Lesznem oraz pomiędzy Poznaniem i Wolsztynem. Tego dnia parowóz Ol49-7 prowadził pociąg osobowy 33033 z Leszna. Parowóz przejmował skład od SU45 w Wolsztynie – następowała tam planowa wymiana lokomotyw w trakcie kilkunastominutowego postoju. Niestety Ol49-7 miał problemy techniczne i dotarł do Zbąszynka ze sporym opóźnieniem. Na podstawienie do pociągu do Gorzowa Wlkp. oczekiwała już pod tarczą manewrową lokomotywa serii SP32 o numerze 091. Maszynista wychylił się przez okno, by obserwować wjazd pociągu z Leszna. Nie dziwię mu się – obserwacja pracujących mechanizmów parowozu to zawsze wielka przyjemność dla oka. Po zwolnieniu przebiegu lokomotywa spalinowa wyjechała w kierunku nastawni wykonawczej Zk1, by po zmianie kierunku jazdy zjechać na skład pociągu do Gorzowa.
Okazało się później, że problemy z parowozem były poważniejsze niż początkowo przypuszczano. Powrotny pociąg osobowy do Leszna (numer 33520) pomogła już poprowadzić lokomotywa spalinowa SU45-143. Parowóz wypięto w Lesznie. Ostatecznie warsztat stwierdził pęknięcie ramy parowozu i konieczność naprawy w Gnieźnie – ta trwała blisko dwa miesiące.
Lokomotywy serii SP32 były wówczas jeszcze normalnym widokiem w Zbąszynku – kilka sztuk podlegających formalnie Zakładowi Taboru w Czerwieńsku obsługiwało tutaj pociągi w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego. Awarie się zdarzały, jednak tutejszy warsztat potrafił sobie z nimi poradzić. Seria zniknęła ze Zbąszynka wraz zawieszeniem kursowania pociągów do Gorzowa – 4 listopada 2002 roku.
As Muphy’s law taught us….everything that can go wrong will go wrong. So here it was a locomotive that failed.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
There are always risks involved in using historic locos to run scheduled trains.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
…. or even non-scheduled (vintage/tourist) trains
PolubieniePolubione przez 1 osoba