
Jesień to piękna i kolorowa pora roku. Z przyjemnością wybieramy się na spacery do parków i lasów obserwując festiwal barw natury, która po lecie przygotowuje się do zimy. Opadające liście szeleszczą nam pod butami, dzieci wesoło rzucają się nimi, a my z przyjemnością wdychamy coraz bardziej rześkie powietrze.
Jesień to na kolei szczególna pora – nie tak bardzo lubiana. Duża wilgotność powietrza, deszcz i liście opadające z drzew powodują zmniejszenie przyczepności i pogorszenie współpracy pomiędzy stalowymi kołami i gładką szyną – powodując trudności tak przy ruszaniu, jak i przy hamowaniu. Ponadto cieniutka jak papier warstwa zanieczyszczeń organicznych może powodować izolowanie elektryczne koła od szyny. To stwarza problemy w funkcjonowaniu układów sterowania ruchem kolejowym – wiele z nich korzysta z kontroli zajętości torów i rozjazdów na podstawie detekcji zwierania dwóch toków szynowych zestawem kołowym. To już bardzo realne zagrożenie – powstaje zjawisko pozornego „znikania pociągów” na szlaku. Upraszczając: – urządzenia sygnalizacyjne nie rejestrując zwierania szyn przez pociąg zezwolą na wyprawienie na ten odcinek kolejnego składu, lub pozwolą na wjazd pociągu na stację na tor już zajęty. W połączeniu z trudnościami w hamowaniu jesień jest zatem na kolei bardzo niebezpieczną porą roku. W Polsce właściwie jedynym środkiem zaradczym jest piasecznica – urządzenie umożliwiające pojazdom podawanie porcji suchego piasku bezpośrednio na szynę tuż przed toczącym się kołem. Dzięki temu przyczepność rośnie – pomaga to tak przy ruszaniu, jak i przy hamowaniu. Wiele pojazdów – najczęściej pasażerskie zespoły trakcyjne – nie ma jednak takiego wyposażenia. Co jeszcze więc można zrobić? Odpowiedź jest banalna, ale jednocześnie bardzo trudna: należy regularnie w tym okresie czyścić szyny z zanieczyszczeń. Jak to zrobić ? Odpowiedź znają Brytyjczycy. Wykorzystują oni do tego celu specjalne pociągi.
Każdej roku kilkadziesiąt takich składów przemierza szlaki kolejowe wysp brytyjskich, by regularnie oczyszczać szyny z jesiennych zanieczyszczeń. W 2020 roku jest to 61 zestawów. Z tego 32 to specjalne wielozadaniowe maszyny z własnym napędem, a 29 to takie jak widoczny na zdjęciu zestawy specjalistycznych wagonów z dwoma lokomotywami na końcach. Obsługa dwoma lokomotywami ma na celu sprawne zmiany kierunków jazdy.
Pociąg RHTT oczyszcza szyny za pomocą strumienia gorącej wody o ciśnieniu 1500 barów, a także pokrywa szyny specjalną mieszanką zwiększającą przyczepność. Jej dokładny skład jest tajemnicą, jednak wiadomo, że zawiera piasek (dla polepszenia przyczepności) i stalowe drobinki (polepszają kontakt elektryczny kół z szynami – niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układów zabezpieczenia i sterowania ruchem kolejowym) oraz żel zwiększający przyczepność i pozwalający przylegać stałym składnikom do powierzchni szyny przed dłuższy czas.
W 2019 roku pociągi RHTT przejechały jesienią w Wielkiej Brytanii prawie półtora miliona kilometrów (według danych Network Rail). Oprócz tego w stałej gotowości zarządca infrastruktury utrzymuje ponad osiemdziesiąt dwuosobowych brygad rozmieszczonych na całej sieci i zdolnych w każdej chwili wyruszyć na tory w celu ich oczyszczenia.
W obsłudze tych składów możemy zazwyczaj spotkać kilka serii (Class) pojazdów. Oprócz serii 20 można spotkać także w serię 66 czy serię 37. Widoczne na zdjęciu lokomotywy serii 20 wyprodukowano w latach 1957-1968 w zakładach English Electric w ilości 227 sztuk. Ośmiocylindrowy silnik i przekładnia elektryczna zapewniają im moc 770KM i prędkość maksymalną 120km/h. 20901 i 20905 to przedstawicielki podserii 20/9 powstałej przez przebudowę sześciu egzemplarzy Class 20 w roku 1989 w zakładach Hunslet Barclay. Ich prędkość maksymalna została obniżona do 100km/h. Dźwięk pracy ich silnika bardzo przypomina dźwięk pracy spotykanych jeszcze w Polsce lokomotyw serii ST43.
Widziałam niesamowity sposób wymiany podkładu kolejowego, ale nie widziałam, że jest również coś jak czyszczenie torów.
Masz niesamowitą pasję i zamiłowanie do tego for robisz, brawo 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W Wielkiej Brytanii jest to bardziej konieczne niż w Polsce, bo tam większy procent torów ma z boku drzewa czy krzaki.
PolubieniePolubienie